Klątwy

W historii cywilizacji spotykamy się z klątwami już w Starożytnej Mezopotamii, Egipcie, czy Grecji. Niewiele osób wie iż fatalne przeznaczenie które spotkało Edypa, Jokastę czy Antygonę z greckiej mitologii, było powodowane rodową klątwą ciążącą na rodzie Labdakidów.
Związana była z magicznym naszyjnikiem, który otrzymała od Hefajstosa założycielka rodu, Harmonia. Harmonia była dzieckiem Aresa i Afrodyty, ale żoną… Hefajstosa.
Przyniósł jej on w prezencie na wesele magiczny naszyjnik z ukrytą klątwą.
Każdy kto posiadał naszyjnik miał zostać obłożony wiecznym pechem, a sam naszyjnik przekazywany był z pokolenia na pokolenie, tym bardziej iż każda nosząca go kobieta wyglądała wiecznie młodo.

Czy możliwe jest że podobny artefakt przekazywany jest w rodzinie amerykańskich polityków Kennedych? A może ciąży na nich klątwa wrzucona przez okrutnie okaleczoną młodą dziewczynę?
Rosemary Kennedy uznawana była za chorą psychicznie, sprawiającą kłopoty i przynoszącą wstyd szanowanemu rodowi. Jej ojciec ostatecznie zgodził się w 1941 wykonanie na niej zabiegu lobotomii. Od tego czasu rozpoczęła się seria znanych całemu światu tragicznych wypadków.
Do 2002 roku pięcioro członków rodziny zginęło w katastrofach lotniczych, jedynie senator Massechusest Ted Kennedy przeżył upadek samolotu by w pięć lat później spowodować wypadek samochodu w którym zginęła jego współpasażerka. Dwoje członków rodziny zostało zamordowanych, w tym prezydent Stanów Zjednoczonych John F. Kennedy, kolejni popełniali samobójstwo, przedawkowywali narkotyki, zmagali się ze śmiertelnymi chorobami, byli oskarżani o popełnienie ciężkich przestępstw. Dlaczego tak się dzieje?

Klątwa to mające siłę sprawczą, celowe życzenie pecha danej osobie, które działa w każdym aspekcie życia.
Osoba przeklęta w przeciągu krótkiego okresu czasu przykładowo traci pracę, gwałtownie pogarsza jej się poziom zdrowia, rozstaje się z partnerem, gubi dokumenty, traci przyjaciół, odczuwa ogólne obniżenie siły życiowej, kolejnym wypadkom nie ma końca. Na koniec nieszczęśnik zostaje sam, zastanawiając się co też mogło pójść nie tak.
Jeśli wydarzenia takie przekraczają rachunek prawdopodobieństwa, możemy podejrzewać klątwę. Rozpoznanie klątwy zostawmy jednak utalentowanym szamanom, wróżkom, czy bioenergoterapeutom. Nie każdy splot złych zdarzeń oznacza klątwę lub urok. Dlatego najpierw warto poszukać winy u siebie, a potem u innych. Jeśli przez lata podświadomie dążyliśmy do katastrofy, lub kodowaliśmy w sobie negatywne wzorce, pewnego dnia przyniesie to plon.
Jeśli to nie wyjaśnia przyczyny złych wydarzeń warto poradzić się specjalisty…

Czasami ktoś patrzy z zawiścią na nasze powodzenie. Niektóre osoby mogą odczuć z tego powodu zachwianie i chociaż taki splot emocji, energetycznie nie niesie ze sobą nic dobrego, nie pozostawia trwałych skutków w naszym życiu. Warto pamiętać, że szkodzi to również osobie która go wysyła.
Jeśli ktoś życzy nam źle od dłuższego czasu, jego życzenie może się zmaterializować.
Wiele zależy również jak silni jesteśmy psychicznie, emocjonalnie i energetycznie, czy używamy amuletów ochronnych itd. Kiedy spotykamy się z kimś nieprzychylnie do nas nastawionym warto pamiętać warto pamiętać że najlepszą ochroną jest życzliwość i pozytywne emocje.
Jak mawiał Ghandi ”Oko za oko uczyni ten świat ślepym”
Podane wyżej przykłady nie są jednak klątwą w pełnym słowa znaczeniu. Nazywamy je złorzeczeniem.

Prawdziwa klątwa dosięgnie nas wtedy, kiedy uczynimy zło komuś kto uprawia magię i przy pomocy rytuałów różnych form potrafi wyrządzić nam ogromne szkody. szkody.
W internecie można wynająć też profesjonalne usługi rzucenia uroku, czy klątwy. Uroki i klątwy zachwalane są i reklamowane na wiele sposobów, ale nigdzie nie dowiemy się, że zostawia to również ślad w życiu karmicznym zamawiającego i rzucającego. Co ciekawe, te same osoby które oferują rzucanie klątw zajmują się też ich ściąganiem, co jest wcale niezłym pomysłem na biznes.
Jeśli sądzimy że padliśmy ofiarą silnej klątwy warto zastanowić się jaka jest tego przyczyna.
Przysłowiowy rachunek sumienia jest pierwszym krokiem do zrozumienia stanu w którym się znaleźliśmy.
Jeśli chełpiliśmy się swoim powodzeniem lub dobytkiem, lub zraniliśmy kogoś głęboko, klątwa jawi się jako kara za grzechy, kiedy ktoś zmusza nas do bolesnego odpracowania karmy. Nie znaczy to od razu, że takiej klątwy nie można złamać, ale na przyszłość należy bardziej uważać na swoje postępowanie, a może całkiem zmienić swój pogląd na życie.

Istnieją również klątwy obejmujące więcej niż jedną osobę, całą rodzinę przekazywaną z pokolenia na pokolenie lub związane z danym miejscem lub przedmiotem.
Mówi się na przykład, że klejnoty skradzione z indyjskich świątyń przynoszę strasznego pecha swoim posiadaczom.

Ważne jest by od klątwy odróżnić urok, który działa tylko i wyłącznie na konkretny aspekt życia. Uroki związane są jedynie z danym aspektem życia, ze sferą finansową, zdrowotną lub uczuciową, niekiedy z konkretnym wydarzeniem. Współcześnie też, wielu ludzi nagle zaczyna psuć wszystkie elektroniczne urządzenia. Urok zmienia i wpływa na naszą percepcję czy też wymianę energetyczną ze światem zewnętrznym i sprawia że sami działamy zgodnie z czyjąś intencją.
Pod tym względem przypomina NLP czyli programowanie neurolingwistyczne, które gdzie poprzez komunikację wpływa się na postrzeganie świata i sposób myślenia człowieka.
Mówi się, że urok jest ściągnąć łatwiej, jeśli znamy oczyszczające aurę rytuały.
Znajdziemy je w niemalże każdej z kultur. Na pewno znamy powiedzenie ”tfu na psa urok” kiedy wspominamy o jakiś złych wydarzeniach, ale czy wiemy dlaczego tak się mówi?
W kulturze Słowian pies uważany był za psychopompa, zwierzę przenoszące duszę zmarłych do zaświatów. Dzięki temu posiadał też posiadał też odporność na uroki oraz mógł je przyjmować i zostawiać po drugiej stronie, gdzie nie wyrządzały już nikomu krzywdy.

Jednym z rodzajów uroków jest słynne Złe Oko lub Spojrzenie.
Złe oko to kategoria uroków rzucana często nieświadomie, niekiedy z premedytacją.
Niektórzy ludzie łatwiej niż inni są wstanie posłać wiązkę negatywnych emocji, które zaburzają nasz system energetyczny, sprowadzając migreny, osłabienie, niepomyślne przypadki losowe.
Złe Oko jest silniejsze od uroku a słabsze od klątwy i dotyczy jednej osoby lub przedmiotu.
Od tysiącleci sposobem ochrony przed złym okiem były specjalnie do tego tworzone amulety, znane w wielu kulturach.
W Afryce dłuższe wpatrywanie się w kogoś będzie szybko poczytane ze używanie złej magii.
Przedmuzułmańska wiara w szkodliwość “złego spojrzenia” niektórych ludzi nie została wykorzeniona przez wieki islamu i przetrwała w formie niemal niezmienionej.
W kulturze słowiańskiej również spotkamy się z tymi wierzeniami. Na wpływ złego oka podatne są dzieci, które chroniono przed nim magicznymi zabiegami u szeptuchy, a do dzisiaj niektórzy rodzice wieszają nad wózkiem czerwoną wstążkę.

Osobną kategorią uroków są tez uroki miłosne. Mają one na celu ściągnięcie czyiś uczuć w naszym kierunku. Ich działanie jednak… zaprzecza idei miłości, która wzrastać może tylko w pełnej wolności. Lepiej jest zaakceptować siebie i poszukać partnera, z którym rzeczywiście będziemy dla siebie stworzeni, niż zmuszać kogoś za pomocą magii by nas pokochał.

Specjaliści zajmujący się ściąganie klątw czy uroków używają w tym celu pracy z energiami, rytuałów i wsparcia wyższych istot. Oczyszczają naszą karmę i pozwalają zacząć wszystko od początku. Samo ściągnięcie klątwy nie zapewnia jeszcze powodzenia. Pozostając pod jej wpływem, sami produkujemy mnóstwo negatywnych myśli i emocji i bez głębokiej pracy nad sobą, oraz stworzenia pozytywnych wzorców i aspiracji w naszym życiu, możemy łatwo znów paść ofiarą złej magii, albo poprostu nie poradzić sobie po tak ciężkim okresie klęsk i niepowodzeń.
Dlatego warto nie poprzestawać jedynie na usunięciu złego czaru wzmocnić się na przyszłość, według zasady, iż pozytywna silna energia, miłość do samego siebie i innych, jak również podążanie za swoimi pasjami są najlepszą ochroną.

Podobne artykuły:

Leave a Comment